Wiatj na blogu o pieskach!

Serdecznie witam Ciebie na moim blogu o pieskach:)Znajdziesz tu wiele ciekawostek i porad o psach,a takze kilka słów o mnie:)
!!Zapraszam!!

sobota, 22 grudnia 2007

Psiaki-nasze zwierzaki

Nie wiem czy niektórzy już wiedzą ale mam także blog o kotkach.Teraz będę miała o pieskach i w tym blogu będe pisała o pieskach a o kotkach w blogu właśnie o kotkach :)Strasznie lubie zwierzęta wy napewno też jeżeli weszliście na tego bloga.Będę także pisała o mnie tak jak w tamtym blogu,ale nie tak że pisze w każdym to samo ,postaram pisać się na zmiane narazie napisałm w tamtym blogu juz 2 posty ,bo mam go od czwartku:)
A teraz o mnie:
W tamtym blogu mam napisane o moich dwóch kotkach:Rudku i Budyniu ,teraz czas na mojego koFFanego psiaka wabi sie Andy.Pewnie zastanawiacie sie skąd takie imie ,szcerze sama nie wiem.Ale podoba mi sie wkońcu sama go tak nazwałam:)Ale to szczegół.
Dzisiaj bylo fajnie,ale nie poszłam na oaze ,żeby podzielić się opłatkiem,nie miałam czasu,ale było o 15:00 to jak ja miałam zdążyć.Sama wstalam o 11:00.Ale miło sie spało:)Dzisiaj jeszcze mama z tatą pojechali na targ,ponieważ mój tato zajmuje się sprzedawaniem garniturów męskich.Mama z tatą jeszcze nie wrócili ale zaraz powinni przyjechać.Napewno zrobyli jakieś zakupy na wigilię.Jutro będziemy ubierać choinkę:].A na polu jest straszny mróz jak poszłam do sklepu to muślałam że zamarzne,ale naszczęście teraz jestem w ciepluśim i przytulnym domku:]
Teraz napisze kilka słów o moim piesku Andym:}
Andy:]
Jest to pies który ma w sobie dużo energi:)Może biegać ile sił ma.Jest raczej czarny,jego ogon zawsze jest na górze,co oznacza że jest wesoły:)W naszym domu spełnia dużą rolę ponieważ chyba jak każdy pies pilnuje domu.Strasznie go kocham:)Ale z Andym była straszna historia:
Andy miał mamę która nazywała się Ajko[wiem imię męskie]miała ona 2 synków właśnie Andiego i Krecika[sama je tak nazwałm z wujkiem Grzśkiem].Ajko strasznie się bał,bo to nie jego pierwsze dzieci.Więc schował je pod trot,znaczy my w pod szkralnią mamy trot a, Ajko schował swoje dzieci pod trot.Ja z Grześkiem wyciągnełam psiaki,mogły się tam udusić:[.Ale naszczęście je wyciągnełam.Ale co się stało z Krecikiem?
Krecika oddaliśy sąsiadowi,ale i tak Ajko później........
Jak o tym mówię to mi sie płakać kce,strasznie kochałam Ajka to ył mój najukochańszy piesio.
Dziekuje wam że mogłam się podzielić tą straszną informacją.
To pa!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Naprawde wyrusyjce to y YAndzm i Ajkiem i Krecikiem

Anonimowy pisze...

fajny blog,strasznie mi sie podoba,ale tez fajny jest o kotkach:)


Do zobaczenia i zapraszam ponownie:)